wtorek, 18 lutego 2014

Kalibrowanie ładowarek

Ze względu na zakup drugiej ładowarki oraz nowych pakietów LiPO postanowiłem dokładnie skalibrować obie ładowarki, tak aby zwiększyć szansę długiej i bezawaryjnej pracy nowych pakietów. Przy okazji dobra rada dla użytkowników wszelkich tanich ładowarek (do takich zdecydowanie zaliczam posiadane Redoxy) - nie używajcie dołączonych kabelków. Spadek napięcia na kablu łączącym pakiet z ładowarką (banan<>T-Dean) sięga 0.1V, niby nie dużo, ale siłą rzeczy akumulatory będą niedoładowane. Znacznie lepiej jest kupić dwa "goldy" 4mm, kawałek kabla (ja użyłem 10AWG, mogą być oczywiście cieńsze ale takie miałem pod ręką) i wtyczkę T-Dean czy inną jaką potrzebujecie.
 


 
 
Na takich kablach nie mamy spadku napięcia (a przynajmniej nie taki który da się w domowych warunkach zmierzyć). Pomiar napięcia przez ładowarkę będzie znacznie dokładniejszy.
Jednak do dokładnego pomiaru trzeba jeszcze jednej rzeczy - dobrze skalibrowanej ładowarki :)
W tym celu pożyczyłem miernik Metex M-3860M który niedawno przeszedł kalibrację. Przy okazji okazało się, że mój miernik zawyża pomiar o jakieś 0.1V. Też niby niewiele, ale do kalibracji każda setna volta się liczy.
Kalibrację wszelkich klonów Imax`a B6 przeprowadza się przytrzymując klawisze "<" oraz "START" i włączając ładowarkę. Powinniśmy zobaczyć na ekranie coś takiego:
 

 
Ustawiamy korekcję w zakresie od -20 do +20 tak aby napięcie pokazywane przez ładowarkę pokrywało się z rzeczywistością :) U mnie nie trzeba było wielkiej korekcji, w jednej ładowarce +1 a w drugiej -4. Teraz można uznać, że zrobione jest wszystko aby pakiety miały się jak najlepiej, czy im to pomoże czy nie, tego się nie dowiemy, ale warto zwiększyć szanse na to, aby nie były ani niedoładowane ani przeładowane...
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz