środa, 10 lipca 2013

Po długiej przerwie

Długo nic nie pisałem, ale obiecuję poprawę :) Jako, że nauczyłem się trochę kontrolować E-Revo w locie, nadszedł czas na modyfikacje poprawiające odporność na twarde lądowania, ale od początku:
Jakiś czas temu założyłem stabilizatory i tą modyfikację polecam każdemu. Stabilność modelu na zakrętach poprawiła się wręcz niewyobrażalnie. Zdecydowałem się na zestaw firmy Tekno (TKR1013) zamiast pakietu Traxxasa, bo nie wymagają wiercenia (modyfikacja jest w pełni odwracalna) oraz dla tego, że tylny stabilizator nie wystaje na zewnątrz modelu, tak jak w przypadku Traxxasa.
Kiedy już wszystko było na miejscu, doszedłem do wniosku, że mocowania stabilizatorów to idealne miejsca do przykręcenia rozpórek które usztywnią przedni i tylny koniec podwozia i zabezpieczą go przez złamaniem podczas mocnego lądowania. Do wykonania rozpórek użyłem drążków od zawieszenia (TRA5318) oraz blaszek aluminiowych wycinanych laserowo. Zastąpiły one dolne części mocujące stabilizator.
Całość wygląda następująco:





 
 
Ciężko powiedzieć jaki efekt przyniesie modyfikacja, na ile pomoże. Jedno jest pewne - nie zaszkodzi. Do wykonania pozostaje przednia rozpórka, będzie identycznie zamontowana od strony zawieszenia, od strony przedniej wieżyczki muszę dopiero wymyślić jakieś mocowanie.
A na koniec ciekawostka: czego tu brakuje ?



Tak, podczas jakiegoś lądowania (nie wiem kiedy, zauważyłem to dopiero w domu) oderwał się kawałek tylnej osłony podwozia. Na szczęście ośki trzymające wahacze pozostały na swoim miejscu. Trzeba będzie pomyśleć o jakieś mocniejszej wersji, może aluminium ? Ta część podczas skoków ma na prawdę ciężkie życie :)